
Co by się stało, gdyby kultowe marki gitar elektrycznych z lat 50. i 60. powstały pod jednym dachem, w jednej fabryce? Gdyby projektanci Fender, Gibson, Rickenbacker lub Gretsch zasiedli przy jednym stole kreślarskim i wymienili się doświadczeniami?
Twórczość Dennisa Fano jest nieustanną próbą odpowiedzi na to pytanie. Ten sympatyczny konstruktor z New Jersey zapisał się w historii gitar butikowych jako innowator, wspaniały projektant i twórca niezwykle wygodnych instrumentów. Dzisiejszy wpis to krótka podróż do świata, w którym pokora i szacunek dla historii instrumentu łączą się z twórczą niepokojem i chęcią podważenia status quo.
Sprawdź naszą ofertę gitar Novo >
Historia Dennisa Fano
W przeciwieństwie do wielu znanych konstruktorów gitar, Dennis Fano nie zaczynał jako gitarzysta, ale jako basista. Co więcej, jak sam przyznaje, nie jest zbyt dobrym instrumentalistą. Swoją przygodę z lutnictwem rozpoczął w 1984 roku, kiedy otrzymał od matki gitarę basową marki Harmony. Modyfikował ją niezliczoną ilość razy, aby zrozumieć, jak działa. Następnie, jak sam wspomina, zbudował kilka kolejnych instrumentów dla przyjaciół z gotowych zestawów.
Kiedy rozpoczął swoją pierwszą pracę w niepełnym wymiarze godzin, zaoszczędzone pieniądze przeznaczył na zakup gitary Fender Jazz Bass z 1966 roku, naśladując swojego idola, Johna Paula Jonesa z Led Zeppelin. Gitara ta również przeszła szereg zmian w rękach Dennisa, w tym konwersję na 8 strun i kilka renowacji. Ostatecznie jednak przywrócił ją do pierwotnego stanu, używając oryginalnych części, które na szczęście zachował podczas niezliczonych modyfikacji.
Podczas swoich eksperymentów napotkał problem: nie był w stanie samodzielnie wykonać nakrętki do 8-strunowej gitary. Z tym zadaniem trafił do Darella Gilberta w swoim rodzinnym stanie New Jersey. Przypadkowe spotkanie zaowocowało nauką pierwszych umiejętności lutniczych pod okiem doświadczonego specjalisty.
Nieco później Gilbert dołączył do Matt Umanov Guitars w Nowym Jorku. Kiedy ekipa potrzebowała trzeciego pracownika, Dennis Fano naturalnie objął to stanowisko. U boku doświadczonych lutników poznał tajniki naprawy gitar. Podczas praktyki zupełnie przypadkowo zdobył dane kontaktowe swojego idola, Andy'ego Partridge'a z XTC. Zebrał się na odwagę i zaproponował Andy'emu, że zbuduje instrument, o jakim tylko ten marzy. Po wymianie projektów przesłanych faksem powstał instrument o dumnej nazwie „Plankenstein”, który bardzo spodobał się Andy'emu. Muzyk nie wiedział wtedy, że była to pierwsza gitara Dennisa, zbudowana od podstaw. Partridge napisał nawet dżingiel dla Fano Guitars – „I'm playing my Fano” (Gram na mojej Fano).

Dennis spędził ponad 5 lat w warsztacie Umanov Guitars, naprawiając i modyfikując instrumenty, aż do 2001 roku. W końcu zdecydował, że nadszedł czas, aby ruszyć dalej, złapał wiatr w żagle i wypłynął na otwarte wody własnej działalności gospodarczej. Przeniósł się do Fleetwood w Pensylwanii, aby pracować nad własnymi projektami.
Fano Guitars
Patrząc na fakty, Dennis nigdy nie pracował w warsztacie, gdzie budowano gitary, a mimo to nawet jego pierwszy instrument spodobał się profesjonalnemu muzykowi.

Szybko zyskał uznanie jako konstruktor butikowych instrumentów o bardzo wysokiej jakości i niesamowitej precyzji. Pierwsze dzieła wykonane w małym warsztacie w Fleetwood położyły podwaliny pod serię Fano „Alt de facto”, która okazała się sukcesem komercyjnym. Inspiracją dla Dennisa były gitary z lat 50., ale nadał im elementy, które jego zdaniem „miały sens”. Dennis często powtarza, że gitary Fano to klasyczne wzory z „twistem” – innym drewnem, przetwornikami, mostkami. Niestandardowe połączenia elementów, które znamy i kochamy, ale nikt wcześniej ich nie łączył.
Seria Alt De Facto
Pierwotna nazwa pierwszej serii gitar Fano brzmiała „Artifact”, ale kolidowała ona z linią, nad którą pracował Vince Cunetto. Dennis zmienił więc nazwę na podobnie brzmiącą – „Alt De Facto”. Pierwszym modelem z tej linii jest JM6. Posiada on korpus typu offset wyposażony w uwielbiane przez twórcę przetworniki P-90 oraz mostek tune-o-matic. Jest to pokręcona wariacja na temat Jazzmastera skrzyżowanego z Les Paulem Juniorem. Jeśli przyjrzymy się bliżej tej gitarze, zauważymy podstrunnicę o złożonym promieniu i hybrydową główkę, co jest kolejnym dowodem innowacyjności gitar Fano już we wczesnym okresie. Nie można pominąć postarzanego wykończenia. Mówimy tu o projektach z połowy pierwszej dekady XXI wieku, zaledwie 10 lat po pojawieniu się stylu relic w świecie gitar, głównie dzięki wspomnianemu wcześniej Vince'owi Cunetto. Dennis miał przysłowiowe „jaja”, by podejmować naprawdę odważne decyzje projektowe. Jeśli szukasz gitar wykonanych przez niego osobiście, musisz poszukać modeli vintage do 2009 roku.
W 2009 roku Fano przenosi markę pod skrzydła PBG (Premier Builders Guild), której celem jest produkcja bardziej „przystępnych cenowo” wersji instrumentów butikowych. Produkcja przenosi się do Kalifornii, chociaż sam Fano pozostaje w Pensylwanii i wykonuje indywidualne instrumenty na specjalne zamówienie. Ciekawostką jest obecność Gene'a Bakera jako szefa produkcji Fano Guitars w Kalifornii. Gene jest kolejną kultową postacią, która zasługuje na własny film, ale szkoda byłoby nie wspomnieć tutaj o jego gitarach B3.
Wszystko, co dobre, a może nawet zbyt dobre, by było tanie, szybko się kończy, i w 2014 roku drogi Dennisa i marki Fano pod szyldem PBG rozchodzą się, co daje początek czemuś nowemu – marce Novo. Dwa lata później PBG sprzedaje markę Fano innemu właścicielowi, Desert Son Musical Instruments, gdzie nadal funkcjonuje, ale legenda tych gitar nieco blaknie, choć nadal są to dobre instrumenty. Innowacyjność niestety odchodzi wraz z twórcą.
Novo Guitars
Nazwa Novo jest wynikiem burzy mózgów w jednej głowie. Dennis chciał, aby nazwa pochodziła z łaciny, ponieważ jego przodkowie pochodzą częściowo z Włoch. Nazwa zaczyna się od „NO”, czyli od miejsca, w którym kończy się FaNO. Podobnie jak jego nazwisko, składa się z czterech liter i kończy się literą „O”. Wszystko to miało sens, zwłaszcza że samo słowo Novo oznacza „na nowo” i dobrze współgra z ideą nowego początku.

Dla Dennisa Novo stanowi szansę powrotu do projektowania i jego pierwotnej koncepcji mieszanki różnych modeli gitar, z większym doświadczeniem i czystym kontem. Tworzy pierwszą linię gitar o nazwie Sectis (obecnie Serus). Nadal kieruje się pragnieniem czerpania z klasycznych modeli gitar i łączenia ich różnych cech, ale w bardziej nowoczesnej formie. Od samego początku gitary są również postarzane. Kolejną charakterystyczną cechą gitar Novo, która towarzyszy im do dziś, jest palone drewno, dostarczane przez kalifornijską firmę Tempered Tonewoods. Z perspektywy czasu było to nowatorskie podejście, biorąc pod uwagę, że obecnie ani postarzanie, ani palone drewno nie są czymś powszechnym, choć znacznie bardziej akceptowanym niż w 2014 roku.
Jednym z ulubionych gatunków drewna używanych w Novo jest sosna. Nie olcha, jesion ani mahoń, ale sosna palona. Drewno, z którego Leo Fender zbudował pierwsze gitary Telecaster, ale porzucił je ze względu na jego miękkość, która powodowała, że gitary szybko nabierały rys i wgnieceń. Ponieważ gitary Novo i tak są postarzane, kwestia wgnieceń nie ma znaczenia. Dennis naprawdę wykracza poza ramy wielu innych konstruktorów gitar, którzy pozostali wierni klasycznym projektom.

Obecnie Dennis pracuje w fabryce głównie w weekendy, kiedy nie ma tam nikogo i może skupić się na kreatywności. Oprócz tworzenia własnych projektów, w procesie budowy gitar najbardziej lubi szlifowanie – pracę uważaną za zadanie dla początkujących konstruktorów. Nawet w tym pozornie prostym aspekcie tworzenia gitar Dennis znalazł coś wyjątkowego – dzięki specjalnej technice szlifowania, która wydobywa słoje sosnowych desek pod cienką warstwą lakieru nitrocelulozowego, gitary Novo mają niepowtarzalny wygląd.
Fano and Novo - Znów razem
W 2025 roku, tuż przed targami NAMM, świat gitarowy ogarnęła wiadomość, że Novo i Fano połączą siły pod nową nazwą – Psonic Design Lab. Nowa firma połączy siły obecnych brytyjskich właścicieli Fano i ekipy Novo z siedzibą w Nashville w taki sposób, aby skupić się na innowacjach i jakości produkcji. Międzykontynentalna współpraca między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi wkrótce przyniesie owoce w postaci pierwszych wspólnych projektów. Obecnie obie firmy przenoszą produkcję pod jeden dach, a co będzie dalej – pokaże czas.
Co wyróżnia gitary Dennis Fano?
Gitary stworzone przez Dennisa Fano są fenomenem. Osobiście przemawia do mnie termin „postmodernistyczny”. Projekty Fano, zwłaszcza w jego drugiej marce, Novo, są dekonstrukcją klasycznych wzorów, zaprzeczeniem wszystkiego, co w świecie gitar zostało uznane za „klasyczne”, oraz redefinicją gitary od podstaw. Świadomie tworząc kolaże wzorów gitarowych wzbogacone własnymi inspiracjami, stworzył gitary o niesamowitych właściwościach brzmieniowych, niepowtarzalnym wyglądzie i wrażeniach dotykowych. Lekkie, idealnie wyważone, dynamiczne, z dbałością o szczegóły i leżące w dłoni od pierwszej sekundy – te gitary są stworzone do grania i zachwycania. Aby docenić ich walory, podobnie jak w przypadku każdego dzieła sztuki, potrzeba czasu i uwagi. Podobnie jak w przypadku subtelnych linii modelu Miris J, w którym smukły kształt korpusu przecinają grube, odważne linie osłony i otworu rezonansowego, a kontrast zapewniają zimne metalowe elementy. Im dłużej patrzymy na te gitary, tym bardziej zdajemy sobie sprawę z ilości pracy, jaką twórca wkłada w swoje dzieła, łącząc piękno wzornictwa z prawdziwą użytecznością. Trudno znaleźć podobne przykłady równie innowacyjnej sztuki lutniczej w świecie gitar, który jest również czystym custom shopem.
